Pakistańczyk, podróżując z Birmingham przez Kraków do Dubaju, chciał skorzystać ze strefy tranzytowej w Kraków Airport. Niestety, przed wylotem z Wielkiej Brytanii nie sprawdził, że krakowskie lotnisko takiej strefy nie posiada, a do wjazdu do Polski wymagana jest wiza.
Obywatelka Ukrainy podróżująca z Marrakeszu również zapomniała o wyrobieniu wizy, umożliwiającej jej wjazd i pobyt w RP. Nie posiadała także paszportu biometrycznego, który umożliwiłby jej bezwizowy wjazd do Polski. Dobrze, że pamiętał o tym jej mąż (obywatel Maroka), posiadający stosowną wizę, któremu zezwolono na przekroczenie granicy.
Obywatel Pakistanu i obywatelka Ukrainy muszą teraz spędzić na krakowskim lotnisku cztery dni, czekając na najbliższe możliwe wyloty do Maroka i Wielkiej Brytanii.