Ustalono, że mężczyzna przyjechał z Syrii do Niemiec w 2013 r. Do jesieni w 2014 roku przebywał tam legalnie i pracował. Następnie - jak wyjaśnił - wyjechał, by ratować przed wojną swoją rodzinę mieszkającą w Syrii. W 2017 roku za ponad 4 500 euro, jego dwóm żonom i trójce dzieci udało się przedostać do Turcji, a następnie w 2018 roku do Grecji. W związku z tym, że w tym czasie niemieckie dokumenty cudzoziemca utraciły ważność, zdecydował się on więc zostawić rodzinę w obozie dla uchodźców w Grecji, a sam poleciał do Polski, na podstawie uprzednio przerobionych niemieckich dokumentów. Stąd zamierzał pojechać do Niemiec, uzyskać stosowne dokumenty i sprowadzić swoje 2 żony i już 4 dzieci.
Cudzoziemiec po zatrzymaniu został przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. W porozumieniu z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej Kraków-Prądnik Biały ustalono karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Postanowieniem Sądu w Krakowie cudzoziemiec umieszczony został w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli.