13 maja w ramach nadzoru nad kontrolą bezpieczeństwa, funkcjonariusze ujawnili 2 sztuki amunicji, kaliber 308 Winchester. Niefortunnym posiadaczem amunicji okazał się myśliwy - obywatel Polski, odlatujący do Stuttgartu. Pasażer, w trakcie prowadzonych czynności mężczyzna wyjaśnił, iż w ostatnich dniach brał udział w polowaniu i zapomniał o pozostawionych w torbie przedmiotach.
Z kolei 14 maja, również w punkcie kontroli bezpieczeństwa, w bagażu podręcznym należącym do obywatelki Polski podróżującej do Barcelony, ujawniono 1 sztukę amunicji, kaliber 9 mm typu Makarov. Tym razem, w trakcie prowadzonych czynności, roztargniona właścicielka wyjaśniła, iż zapomnianą amunicję - znajdującą się w jej bagażu - otrzymała od męża jako … pamiątkę.
Natomiast dzisiaj (17 maja) obywatel Polski - instruktor strzelectwa - podróżujący do Ammanu, zapomniał o 1 sztuce amunicji typu Parabellum, która przypadkiem znalazła się w jego podręcznej torbie, a ujawniona została podczas kontroli bezpieczeństwa na lotnisku.
Niefrasobliwych pasażerów przesłuchano w charakterze świadków, a zabezpieczoną amunicję wraz z materiałami sprawy przekazano do Prokuratury, celem prowadzenia dalszych czynności.