O poszukiwaniu domu dla psiaka, który przybłąkał się do patrolu Straży Granicznej w podhalańskiej Łapszance informowaliśmy na początku maja (link). Odzew był natychmiastowy i niezwykle duży. Rozdzwoniły się telefony w Urzędzie Gminy Łapsze Niżne oraz w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Nowym Targu, gdzie psiak przechodził schroniskową kwarantannę oraz niezbędne zabiegi medyczne. Ludzie z całej Polski oraz zagranicy pytali o możliwość adopcji pieska.
Najszybciej dobre serce okazało młode małżeństwo z Myślenic, do których ostatecznie trafił pomocnik strażników granicznych. Giro (jak wyścig kolarski Giro d'Italia) – bo takie imię dostał psiak – trafił w naprawdę dobre ręce. Jego nowi opiekunowie są bardzo aktywni: biegają, chodzą po górach, wspinają się, jeżdżą na rowerach – a głowa rodziny łączy pracę zawodową ze służbą w Podhalańskiej Grupie GOPR.
Już w takcie pobytu psiaka w schronisku, nowi opiekunowie odwiedzali go kilkukrotnie, aby się zaprzyjaźnić. Giro dostał też super wyprawkę od firm, których produkty najbardziej przypasowały psom, które służą w Karpackim Oddziale Straży Granicznej.
W tym tygodniu funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej wyruszyli w podróż do schroniska, aby odebrać pieska i przekazać go wyczekującym opiekunom. Giro przywitał przyjaźnie strażników granicznych. Nie mógł się doczekać podróży do nowego domu. Aby było mu raźniej, funkcjonariusze zadbali o to, aby czas dojazdu upływał mu w doborowym towarzystwie – psa służbowego, pełniącego służbę pod okiem swojego przewodnika w Karpackim Oddziale Straży Granicznej.
Przed nowym domem na psa – „pogranicznika” czekali nowi właściciele. Pasiak wyraźnie ucieszył się na ich widok. Pożegnał się przyjaźnie z funkcjonariuszami i radośnie zamerdał do czworonożnego kumpla „w mundurze”. W domu szybko sprawdził wszystkie kąty, wrzucił coś na ząb i udał się do kąpieli.
Niezmiernie cieszymy się, że mogliśmy towarzyszyć psiakowi, który pomagał nam patrolować granicę, w znalezieniu i ostatecznie przekroczeniu progu nowego domu, w którym znajdzie z pewnością wiele serca.
W Karpackim Oddziale Straży Granicznej obecnie służbę pełni kilkanaście psów służbowych. Los zwierząt nie jest nam obojętny. Apelujemy do ludzi dobrego serca o pomoc bezdomnym czworonogom, których wiele – jak choćby te w schronisku w Nowym Targu – w dalszym ciągu czekają na adopcję.