O poszukiwaniu domu dla psiaka, który przybłąkał się do patrolu Straży Granicznej w podhalańskiej Łapszance informowaliśmy na początku maja 2021 roku. Odzew był natychmiastowy i niezwykle duży. Najszybciej dobre serce okazało młode małżeństwo z Myślenic, do których ostatecznie trafił pomocnik strażników granicznych (link).
Od tego czasu Giro stał się dla nich pełnoprawnym członkiem rodziny. Właściciele Giro nie ukrywają, że ich pupil kosztował sporo pracy, szczególnie tej z zakresu socjalizacji – tak mocno zaufał nowym właścicielom, że przez pewien czas nie pozwalał się nikomu do nich zbliżyć.
Obecnie Giro nie sprawia żadnych problemów, zrobił niesamowite postępy. Opiekunowie spędzają z nim wiele aktywnych chwil i jak nam osobiście przekazują - są bardzo szczęśliwi i zadowoleni z niego.
My również cieszymy się, że historia naszego czworonożnego pomocnika z Podhala zakończyła się happy endem. Poniżej - dzięki uprzejmości właścicieli Giro - prezentujemy krótki materiał z jego aktywnego oraz leniwego pieskiego życia.