W wyniku dalszej weryfikacji podróżny przyznał, że jest obywatelem Erytrei, a posiadane przez niego dokumenty (dokument podróży dla cudzoziemca, włoska karta pobytu oraz dowód osobisty) kupił podczas swojego pobytu w Atenach za kwotę 3 tysięcy euro.
Mężczyzna wyjaśnił funkcjonariuszom, że ponad rok temu wyjechał z Erytrei, gdzie pozostawił żonę i dzieci. Jego trasa podróży prowadziła przez Etiopię, Turcję do Grecji, skąd zamierzał przez Mediolan dotrzeć do swojego celu podróży, czyli Belgii. Obywatel Erytrei oświadczył, że nie chce starać się w Polsce o udzielenie ochrony międzynarodowej. Planował zamieszkać w Belgii, podjąć pracę i ściągnąć do Europy rodzinę.
Cudzoziemiec nie posiadał żadnych dokumentów uprawniających go do legalnego pobytu w Polsce, jak też własnych dokumentów tożsamości. W związku z tym, że przekroczył nielegalnie granicę oraz przebywa nielegalnie w Polsce, nie posiadając do tego tytułu prawnego został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania przekroczenia granicy wbrew przepisom ustawy poprzez wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy SG co do swojej tożsamości, poprzez posłużenie się autentycznymi dokumentami należącymi do innej osoby.
Wobec obywatela Erytrei wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu. Jednocześnie decyzją sądu, cudzoziemiec umieszczony został w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców na okres nie dłuższy niż 3 miesiące, między innymi w celu uzyskania dokumentu podróży oraz sprawnego przeprowadzenia postępowania administracyjnego.