Ze złożonych przez cudzoziemca wyjaśnień wynika, że opuścił on Bagdad w 2016 roku, udając się do Turcji. Jak twierdził, powodem emigracji była dyskryminacja, spowodowana wyznawaną religią (mężczyzna oświadczył, że jest wyznania prawosławnego). W Turcji przepracował dorywczo kilka lat w restauracji, ale i w tym kraju dotknęły go prześladowania. Ostatecznie podjął decyzję o dołączeniu do swojej rodziny w Niemczech. Koszt przeprawy morskiej z Turcji do Grecji wyniósł około 3 000 euro. Kolejne 2 000 euro cudzoziemiec zapłacił za czeski i włoski dowód osobisty. W pakiecie był także bilet lotniczy z Aten do Krakowa.
Z uwagi na powyższe, osoba została zatrzymana na podstawie art. 275 § 1 kk w związku z art. 264 § 2 kk. Mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania przekroczenia granicy wbrew przepisom, poprzez wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy SG co do swojej tożsamości, posługując się autentycznym czeskim dokumentem. należącymi do innej osoby.
Równocześnie, z uwagi na brak dokumentów tożsamości oraz nielegalny pobyt na terytorium RP, Komendant PSG w Krakowie- Balicach wydał obywatelowi Iraku decyzję o zobowiązaniu do powrotu, połączoną z zakazem wjazdu na terytorium RP i państwa Schengen przez okres 5 lat. Do czasu wykonania decyzji o zobowiązaniu do powrotu (czyli do momentu opuszczenia terytorium RP), mężczyzna będzie przebywał w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.