Te słowa wszczęły standardową w takich przypadkach procedurę. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych KaOSG. „Żartownisiem” okazał się planujący wylot do Turcji, 43- letni obywatel RP. Mężczyzna został wylegitymowany a jego bagaż sprawdzono pod kątem obecności przedmiotów niebezpiecznych. Wynik okazał się negatywny. 43-latek tłumaczył, że miał to być „głupi żart i nie wie dlaczego tak powiedział”. To nie uchroniło go jednak przed konsekwencjami. Został ukarany mandatem karnym ale to nie jedyna sankcja jaka spotkała mężczyznę. Kapitan statku powietrznego odmówił mu wejścia na pokład samolotu.
Tylko od początku wakacji, funkcjonariusze ZIS Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach, podjęli kilkanaście interwencji w samolotach i na terenie lotniska, związanych z nieodpowiedzialnym zachowaniem podróżnych.
Straż Graniczna bardzo poważnie traktuje wszelkiego rodzaju zgłoszenia stanowiące potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa. Wypowiadanie słów: „bomba, granat, broń itp ”NIE JEST ŻARTEM. Wiąże się ono z wszczęciem odpowiednich procedur, a co za tym idzie, zakłóceniem pracy portu lotniczego, opóźnieniem odlotów, ewakuacją pasażerów jak również sankcjami w postaci mandatu karnego, utratą biletu lotniczego, zatrzymaniem a nawet zarzutami prokuratorskimi.