Mężczyźni zostali ujęci w chwili, gdy opuszczali pojazd, przez pracowników firmy transportowej, którzy byli przekonani, że łapią złodziei. Cudzoziemcy byli bardzo brudni, zmęczeni, lecz zachowywali się spokojnie. Nie posiadali ze sobą dokumentów tożsamości, ani też większych kwot pieniędzy.
Na miejsce zdarzenia wezwany został patrol Policji oraz funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki w Krakowie-Balicach, którzy po przeprowadzeniu kontroli legalności pobytu stwierdzili, że mężczyźni przebywają w Polsce nielegalnie.
Po zatrzymaniu, w wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że mężczyźni są obywatelami Algierii - osobami pełnoletnimi, w wieku 19-21 lat. Cudzoziemcy opuścili swój kraj z powodów ekonomicznych, w Algierii zostały ich rodziny. Do Polski dotarli po kilkumiesięcznej podróży - przez Turcję, Grecję i Serbię trafili do Bośni i Hercegowiny. Tam, pewnej nocy w Sarajewie na parkingu przy hotelu - gdzie nocowali polscy turyści - dostali się nielegalnie do dolnej części autokaru. Przez kilkanaście godzin nie opuszczali pojazdu, podróżując z Bośni i Hercegowiny przez Chorwację, Węgry, Słowację i Czechy do Polski. Ostatecznym celem ich podróży była Europa Zachodnia, prawdopodobnie Niemcy.
Obywatelom Algierii za przekroczenie granicy państwowej wbrew przepisom przedstawiono zarzut z art. 264 § 2 kk.
Komendant PSG w Krakowie-Balicach wszczął wobec cudzoziemców z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu. Obywatele Algierii wyjaśnili, że nie są prześladowani w swoim kraju i nie złożyli wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej.
Sąd Rejonowy dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie II Wydział Karny wydał postanowienie o umieszczeniu cudzoziemców w strzeżonym ośrodku na okres do 3 miesięcy.